Sport wobec pandemii COVID-19: w kierunku programu badań z zakresu socjologii sportu

Autorzy: Adam B. Evans, Joanna Blackwell, Paddy Dolan, Josef Fahlén, Remco Hoekman, Verena Lenneis, Gareth McNarry, Maureen Smith & Laura Wilcock
Opublikowano online: 14 maja 2020 r
To niezwykłe czasy. Mniej, ponieważ jesteśmy obecnie w środku globalnej pandemii; ludzkość była tu wielokrotnie w przeszłości, czasami z jeszcze bardziej niszczycielskimi skutkami (na przykład „czarna śmierć” w latach 1346–1353 lub epidemie Cocolitzliego w XVI wieku). Są to raczej niezwykłe czasy ze względu zarówno na ogromne zamknięcie przemysłu, podróży i granic, jak i na ogromny poziom relacji i dyskusji na temat kryzysu zarówno w tradycyjnych, jak i społecznościowych formatach mediów (Stevens & Prins, 2020). Ponadto powszechne stały się globalne, regionalne i krajowe porównania i dyskusje w odniesieniu do wszystkiego, od gotowości opieki zdrowotnej i reakcji społecznych po naciski finansowe, kwestie równowagi między życiem zawodowym a prywatnym i kwestie środowiskowe. Być może w rezultacie wyskakujący ‘’eksperci ‘’od wirusa, jego rzeczywistych (i wyobrażonych) skutków społeczno-ekonomicznych, kulturowych i społecznych oraz tego, co może to oznaczać w przyszłości, wypełniły nasze telewizory i ekrany komputerów , fale radiowe i media społecznościowe. Eksperci, specjaliści i inne osoby z tak różnych dziedzin, jak psychologia, ekonomia i polityka, nadal publikują takie komentarze, a szczerze mówiąc, ogromna ilość treści związanych z „COVID-19” zaczęła wypełniać drukowane i elektroniczne strony naszego istnienia. Takie treści również zaczynają się teraz koncentrować na skutkach wirusa dla sportu, ćwiczeń i aktywności fizycznej.
Niemniej jednak zauważamy, że chociaż wiele powiedziano o obecnym i przyszłym wpływie tej pandemii, o wiele mniej wiadomo.
Rzeczywiście, trendy biomedyczne, społeczno-kulturowe, gospodarcze i polityczne związane z reakcją na pandemię dopiero teraz zaczynają się ujawniać. W chwili, gdy to piszę, znaczna część globalnej siły roboczej siedzi w izolacji lub zaczyna z niej wychodzić. Według regularnych konferencji prasowych i aktualności przekazywanych przez rządy naszych krajów, politycy, naukowcy i inni obecnie próbują zareagować na pandemię. Jednym z kluczowych rozważań było zachowanie równowagi między współzależnymi ryzykami zdrowotnymi i ekonomicznymi, co doprowadziło do ciągłej debaty na temat tego, jak długo można utrzymać zamknięcie, zanim załamanie gospodarcze stanie się nieuniknione. Ta debata była szczególnie głośna (nawet granicząca z nieposłuszeństwem obywatelskim lub niepokojami społecznymi) w krajach o minimalnym wsparciu socjalnym dla najbardziej potrzebujących. Takie dyskusje charakteryzowały się zwiększoną pilnością, ponieważ zarażenie spowodowało spowolnienie wielu branż, przejście do Internetu lub nawet całkowite zatrzymanie na okres tygodni, jeśli nie miesięcy. Co więcej, osobisty wpływ tej „blokady” dopiero teraz zaczyna się ujawniać. Podczas gdy niektórzy ludzie nadal próbują zrównoważyć pracę w domu z opieką nad dziećmi i innymi obowiązkami, u innych spadły dochody lub nawet stracili pracę. I odwrotnie, wiele osób wykonujących „podstawowe zawody”, w tym lekarze i osoby pracujące nad utrzymaniem zapasów żywności, nadal ryzykuje swoje zdrowie, próbując ograniczyć skutki pandemii i wspierać szerszą populację. Akademia spieszyła się z odpowiedzią, szczególnie w dziedzinie medycyny i ekonomii. Przeprowadzono wiele `` szybkich przeglądów '' dowodów medycznych, ponieważ pojawiły się dowody dotyczące skutków wirusa w celu zmaksymalizowania skuteczności leczenia i zarządzania ryzykiem (np. Greenhalgh, 2020; Mullins i in., 2020; Thornton, 2020), a rządy nadal wykorzystują dowody naukowe w swoich próbach skonstruowania odpowiedzi idącej naprzód. Tworzenie takich dowodów będzie niewątpliwie mnożyło się jeszcze przez jakiś czas w przyszłości.

A jednak to zakłócenie było nierówne i, szczerze mówiąc, czasami niesprawiedliwe. Krążyły szokujące historie o tym, jak bogaci mogą „ominąć kolejkę”, aby poddać się testom na obecność wirusa, czasem nawet przed zagrożonymi i niezbędnymi pracownikami służby zdrowia (np. Schaffer, 2020). Podobnie, podczas gdy niektóre gwiazdy podobno narzekają na utknięcie w swoich rezydencjach (np. Lee, 2020), zgony w domach opieki pozostają niezliczone, czasem niezauważone, przez kilka dni po fakcie (np.Dickie i Plimmer, 2020). Z pewnością pandemia po raz kolejny uwydatniła nierówności gospodarcze i kulturowe, które nękają nasze społeczeństwa, poddając je wzmożonej kontroli. Sport również przyniósł podobne efekty. Chociaż reakcje państw były bardzo zróżnicowane, globalna reakcja doprowadziła do niemal całkowitego zamknięcia sportu wyczynowego na wszystkich poziomach. Do tej pory zamknięcie to obejmowało wielokrotne przełożenie mega-wydarzeń, takich jak igrzyska olimpijskie i mistrzostwa Europy w piłce nożnej, nie wspominając o różnych ligach i wydarzeniach w sportach tak różnorodnych, jak tenis, hokej i formuła 1 (patrz Parnell i in., 2020). Co więcej, pomimo początkowej niechęci ze strony takich organów jak UEFA i MKOl, ich późniejsze decyzje o odroczeniu lub opóźnieniu takich wydarzeń spotkały się z pozytywnym przyjęciem różnych interesariuszy (Stevens & Prins, 2020). Niemniej jednak, chociaż pandemia ograniczyła zakres, w jakim ludzie, w tym zarówno sportowcy, jak i ogół społeczeństwa, mogą się poruszać, ćwiczyć i nawiązywać kontakty towarzyskie (Mann, 2020), pojawiają się również sprzeczne dowody na to, że wiele osób jest bardziej świadomych znaczenia aktywność fizyczna niż kiedykolwiek (np. Potts & McKenna, 2020). Oczywiście dowody dotyczące długoterminowego wpływu wirusa na sport dopiero teraz zaczynają się pojawiać. Po prostu nie wiemy jeszcze, jak będzie wyglądał sport po pandemii, zwłaszcza biorąc pod uwagę wczesne dowody sugerujące, że wirus, który spowodował pandemię, prawdopodobnie stanie się stałym elementem życia od tego momentu.

Dlatego celem tego artykułu redakcyjnego nie jest udzielanie „odpowiedzi”, komentarzy ani opinii. Nie jest też naszym zamiarem „wyprzedzanie gry” poprzez dostarczanie obszernych prognoz na temat tego, jak będzie wyglądał sport w świecie po pandemii (jeśli taki świat istnieje), jakkolwiek kuszące może to być. Ponownie, po prostu nie wiemy, jaki długoterminowy wpływ to potencjalnie długoterminowe zagrożenie dla zdrowia będzie miało na aktywność sportową. Możemy jednak zadawać pytania. Dlatego chcielibyśmy przyjąć podejście sokratejskie, aby zmobilizować naszą socjologiczną wyobraźnię poprzez refleksję nad naszymi osobistymi problemami, aby umieścić je w szerszym kontekście, a tym samym wykorzystać przestrzeń, która nam tutaj dała, aby zasugerować niektóre z pytań, które wydają się istotne. nam (szczególnie w socjologii sportu) z powodu pandemii. W ten sposób mamy nadzieję pobudzić rozwój wstępnych pytań, na które jako socjolodzy sportu powinniśmy starać się odpowiedzieć w nadchodzących tygodniach, miesiącach i latach.
Jaką rolę odegra sport, ćwiczenia i aktywność fizyczna w przyszłości?
Pierwszy obszar, który wzbudził naszą socjologiczną ciekawość w ostatnich miesiącach, dotyczy podstawowego celu sportu; dla kogo jest przeznaczony, co liczy się jako „sport” (oraz aktywność fizyczna i ćwiczenia) i jak może się to zmienić w nadchodzących tygodniach, miesiącach i latach. Pytania o to, czy sport będzie w ogóle możliwy w formach i formatach z przeszłości, będą kluczowymi kwestiami, podczas gdy kluczowe mogą być nowe procesy ponownej sportyzacji i desportowania, jako nowe przepisy dotyczące dystansowania społecznego i zachowań cywilizowanych (lub niechętnych do podejmowania ryzyka).

Na przykład, w jaki sposób często powtarzane twierdzenie, że sport jest w rzeczywistości „przemysłem”, zostanie zakwestionowane, przekształcone lub zrekonstruowane teraz, gdy ujawniono niepewność sportu? Niewiele branż odnotowało tak natychmiastowy wpływ, jak ten obserwowany w sporcie zawodowym, w którym odwołanie pojedynczej imprezy, zawodów lub nawet meczu najwyraźniej poważnie i pilnie obciążyło wypłaty wynagrodzeń, nagrody pieniężne i środki do życia zainteresowanych. Sugeruje się, że takie naciski były odczuwalne na wielu poziomach, gdzie kluby i stowarzyszenia, które są zależne od członkostwa lub opłat, widziały na razie ograniczenie swojej działalności. Te naciski ekonomiczne były jednak nierównomiernie odczuwane, biorąc pod uwagę takie czynniki, jak utracone dochody, zakłócenia kariery sportowej i wynagrodzeń, trudności w przepływie środków pieniężnych, bezrobocie i utrata prowizji dla freelancerów, utrata wsparcia wolontariuszy i zmiany w strategiach biznesowych (EOC, 2020, EU2020HR , 2020). Czynniki te obejmują ramy czasowe, sezonowość i harmonogramy, w przypadku których kluby będące w trakcie ich sezonowych działań lub organizacje, których główny turniej lub wydarzenie miało się odbyć, prawdopodobnie ucierpiały bardziej niż te, u których pandemia spadła w okresie pora roku. W jaki sposób te kwestie będą kontrolowane lub łagodzone i na kogo najbardziej spadną koszty? To pozostaje niejasne.

Po drugie, presja jest nierówna ze względu na dystrybucję zasobów i obiektów, a na budżety wpłynie własność obiektu, harmonogramy płatności za wynajem lub konserwację, poziom dostępnego wsparcia i wykorzystanie. Takie skutki mogą mieć zróżnicowany zasięg geograficzny, gdzie niektóre kluby mogą być wspierane przez władze lokalne i rządy przez przypadek polityki lokalnej lub krajowej, podczas gdy inne mogą nie być, co skutkuje rekompensatą dla niektórych z tytułu utraconych dochodów, a innych nie. Rzeczywiście, to, na kogo ostatecznie spadnie jakikolwiek deficyt finansowy, jest otwarte na kwestionowanie i może być zależne od lokalnego i krajowego kontekstu geopolitycznego (tj. Zdolności rządu do wspierania infrastruktury dzięki zaawansowanemu systemowi opieki społecznej). Jest to niewątpliwie obszar, w którym socjologowie sportu mogą wnieść wiedzę i wskazówki. Co więcej, w takich czasach istotne są bardziej fundamentalne pytania, w tym pytanie, co liczy się jako `` sport '', czy sport jest rzeczywiście częścią systemu opieki społecznej (jak wielu argumentowało w przeszłości), czy jest częścią sektora państwowego czy prywatnego ( Thiel i in., 2016), a to, czy jest to rzeczywiście `` przypadek szczególny '', czy nie, stanie się najważniejsze. Takie pytania prowadzą nas do drugiego obszaru badań, dotyczącego sposobu organizacji i wspierania sportu.
2. Czy struktura organizacyjna sportu zmieni się w odpowiedzi na pandemię?
W innym miejscu podkreślono już, że globalne zamknięcie lub przełożenie sportu wyczynowego na szczeblu elitarnym jest wykluczone ze względu na pogląd, że takie `` masowe zgromadzenia '' znacznie zwiększają ryzyko rozprzestrzeniania się wirusa z powodu rozległych sieci, na których się opierają. (Parnell i in., 2020). Niektóre źródła omawiają nawet koniec globalizacji per se, powołując się na połączone skutki wirusa, nacjonalistyczne i populistyczne trendy w polityce i trosce o środowisko (np.Bremmer, 2020). Takie obserwacje nasuwają pytania o stopień, w jakim światowy sport będzie opłacalny w przyszłości, wymagając od nas rozważenia, czy dalsza globalizacja sportu wyczynowego może trwać w stałym tempie, czy też należy wprowadzić do ruchu nowe ograniczenia oparte na parametrach zdrowotnych sportowców na regularnych „trasach” lub na międzynarodowych imprezach. Co więcej, stosunkowo niewiele powiedziano na temat wpływu dystansu społecznego lub izolacji na sport na bardziej ogólnym lub lokalnym poziomie.

Sport (w najszerszym znaczeniu) jest powszechnie organizowany przez regionalne, lokalne i oddolne kluby, stowarzyszenia i inne lokalne instytucje, które ułatwiają i wspierają społeczności sportowe w całej Europie (np. Fahlén & Stenling, 2016; Ibsen & Ottesen, 2003; Van Tuyckom & Scheerder, 2010). Takie instytucje często opierają się na wielowiekowej logice, która sugeruje, że korzyści płynące ze sportu tkwią zarówno w jego cechach fizycznych, ale także w jego potencjale wspierania życia towarzyskiego poprzez wspierające wspólnoty ludzi zorientowanych na siebie nawzajem (np. Andersen i in., 2019). Bez względu na to, jak krytyczni jesteśmy wobec tego, jak skuteczny jest sport w promowaniu takich korzyści, większość z nas zgodziłaby się, że kontakty towarzyskie za pośrednictwem sportu mogą być w dużej mierze korzystne dla zdrowia fizycznego, psychicznego i społecznego, a korzyści w dużej mierze przeważają nad pułapkami.

Jednak w obecnych czasach konieczne może być postawienie trudnych pytań dotyczących tych założeń. Na przykład, co się dzieje, gdy bliskość innych członków społeczności staje się zagrożeniem? A co, jeśli „sport dla wszystkich” jest niezrównoważony, przynajmniej w najbardziej dosłownym sensie, z powodu podwyższonego zagrożenia dla zdrowia w niektórych grupach (np. Osoby starsze, osoby przewlekle chore lub kobiety w ciąży)? Co to znaczy dla klubów i instytucji sportowych, jeśli społeczności, dla których istnieją, zostaną scharakteryzowane jako „wektory” lub kanały, przez które rozprzestrzeniają się zagrożenia dla zdrowia, takie jak COVID-19? W jaki sposób takie czynniki wpłyną na zasady i przepisy sportowe w zakresie higieny i kontaktu, muszą zostać zmienione lub egzekwowane (np. Holenderski FA stwierdził, że plucie na boisko zaskutkuje teraz żółtą kartką)? I w jakim stopniu nadal będzie możliwe budowanie sportu wokół tych istniejących bloków organizacyjnych, które w swej istocie opierają się na pojęciach wspólnoty, inkluzywności i wzajemnego wsparcia? Ponownie, może się zdarzyć, że niektóre sporty są narażone bardziej niż inne ze względu na sposób rozprzestrzeniania się wirusa (np. W przypadku Holandii sporty zespołowe lub sporty halowe są bardziej ograniczone niż sporty samotne lub przygodowe na świeżym powietrzu). Podobnie może się zdarzyć, że określone grupy uczestników uznają swoje możliwości sportowe za bardziej ograniczone niż inne (np. Grupy „ryzykowne” mogą stać się bardziej marginalizowane). Rzeczywiście, są to tradycyjne problemy socjologiczne i teraz zwracamy uwagę na wpływ pandemii na nierówności sportowe.
3. Czy zaczniemy się zajmować nierównościami, które uwydatniła pandemia?
Zaobserwowano dalsze tendencje związane z nierównościami, a niektóre sugerują, że wskaźniki zakażeń są wyższe w populacjach mniej zdolnych do samoizolacji z powodu problemów finansowych, w tym osób z niepewnymi umowami lub tych, którym brakuje oszczędności i które nie mogą po prostu `` wstrzymać '' swoje życie zawodowe z powodu braku wsparcia socjalnego. Podobna presja występuje również wśród osób żyjących w ubóstwie lub w warunkach życia fizycznego, które uniemożliwiają utrzymanie dystansu społecznego (np. Osoby mieszkające w gęsto zaludnionych budynkach). Podobnie pracownicy określani jako `` pracownicy niezbędni '' często nie byli również w stanie utrzymać dystansu społecznego ze względu na ich role w opiece zdrowotnej, edukacji, dostawie towarów lub handlu detalicznym żywnością. Co więcej, kilka grup w dużej mierze nie uczestniczyło w szerszym dyskursie na temat ryzyka, w tym niektóre z najbardziej zmarginalizowanych grup społecznych, takie jak bezdomni, uchodźcy lub osoby, które utknęły w obozach dla migrantów z powodu nowo zamkniętych granic. Zaczynają się jednak pojawiać trendy, które sugerują (raczej przewidywalne), że takie grupy są bardziej narażone na negatywny wpływ niż grupy bogatsze. Co więcej, zauważamy, że w wyniku tej pandemii odnotowano również wzrost dyskryminacji etnicznej, przy czym niektórzy określają COVID-19 jako „chiński wirus” (Leigh, 2020). Ponownie, dowody sugerują, że liczba ataków i wzrost nadużyć skierowanych przeciwko grupom etnicznym Azji Wschodniej rośnie, być może w konsekwencji (np. Guy, 2020). I odwrotnie, w niektórych kręgach zaobserwowano, że ludzie bardziej zabezpieczeni finansowo, w tym właściciele firm i ci, którzy mogą pracować z domu i nadal otrzymują wynagrodzenie, zostali mniej dotknięci - lub nawet skorzystali na pandemii. Rzeczywiście, w niektórych przypadkach pojawiły się doniesienia z niektórych krajów, że niektórzy właściciele firm domagają się wsparcia od rządu goszczącego, mimo że ich pracownicy zostali zwolnieni (np. Neate, 2020; Newton, 2020). Podobnie, ale nieco odwrotnie, zgłoszono, że niektóre kluby EPL czerpały korzyści z planu Furlough, ale nadal płacą 100 000 funtów tygodniowo plus gwiazdki w całości (Meehall Wood, 2020).

Taka nierówność społeczno-ekonomiczna jest również widoczna w sporcie. Na przykład jedną z grup, wśród której spadła szczególna kontrola, są elitarni piłkarze, czasami pod wpływem bezpośredniego nacisku polityków (Francja24, 2020). Na przykład brytyjski minister zdrowia bezpośrednio wezwał zawodowych piłkarzy do obniżenia wynagrodzeń, w wyniku czego gracze zgodzili się na inicjatywę, dzięki której będą przekazywać wynagrodzenia bezpośrednio brytyjskiej służbie zdrowia. Rzeczywiście, w większości przypadków zawodowi piłkarze dokonali niewielkich obniżek płac (zazwyczaj 10-30%) z powodu zawieszenia ich rywalizacji w piłce nożnej. Jednak ta debata wydaje się opierać na założeniu, że `` piłkarze '' są konsekwentnie dostatecznie bogaci, aby podejmować takie działania, argument, który pomija fakt, że zawodniczki z najwyższych lig kobiet, zawodniczki na kontraktach młodzieżowych lub zawodniczki zatrudnione w klubach niższych lig. lub w klubach poza czołowymi ligami europejskimi raczej nie będą w stanie przekazać dużych sum pieniędzy instytucjom opieki zdrowotnej. Takie założenia dotyczące sportu i sportowców podkreślają ukryte normy związane z płcią i klasą oraz nierówności, które istnieją w tym konkretnym sporcie i niewątpliwie zasługują na dalsze badanie.
Co dziwne, o ile nam wiadomo, ta sama presja, aby przekazać pieniądze, była rzadko stosowana wobec tych, którzy płacą pensje zawodnikom, w tym właścicieli klubów, sponsorów i korporacji medialnych. Takie nieobecności ilustrują poważne nierówności finansowe i ograniczone systemy wsparcia dla personelu nie grającego i oddolnych klubów, które zostały narażone na ten szczególny kryzys. Rzeczywiście, podczas gdy zawodnicy dokonali ograniczonych cięć płac w całej Europie i poza nią, wielu nieaktywnych pracowników straciło pracę lub, w niektórych przypadkach, właściciele klubów zwrócili się do rządów z prośbą o wsparcie finansowe na pokrycie wynagrodzeń. Działania takich właścicieli i klubów spotkały się z gniewem w niektórych kwartałach, szczególnie w Wielkiej Brytanii, co spowodowało, że niektóre kluby w Anglii (takie jak Liverpool FC) szybko cofnęły decyzję o umieszczeniu personelu nie grającego w systemie `` urlopu '' zaprojektowanego tak, aby rząd brytyjski płacił 80% wynagrodzenia pracowników. Rzeczywiście, finansowa żywotność elitarnego sportu została poddana analizie, a w momencie pisania tego tekstu trwają ważne debaty dotyczące tworzenia harmonogramów różnych lig i zawodów, które mają zostać wznowione (dyskusje, w które rządy i politycy wnieśli znaczący wkład). Kwestia, w jaki sposób można lub należy wspierać branżę sportową, nie narażając zdrowia zawodników, widzów i innych pracowników, stała się jednoznacznie polityczna. Co więcej, takie obserwacje nie mają zastosowania tylko do sportu na poziomie elitarnym lub globalnym, a kwestie polityczne i związane z zarządzaniem sportem coraz częściej pojawiają się w programach lokalnych i krajowych. Na przykład kluczową kwestią jest utrzymanie lokalnej infrastruktury sportowej, w tym basenów, centrów fitness, klubów golfowych, organizatorów imprez i dobrowolnych klubów sportowych. Sposób, w jaki gubernatorzy i rady kierują swoimi organizacjami w tych niepewnych czasach i dostosowują się do przyszłości, będzie miał kluczowe znaczenie dla sportu w przyszłości. Wreszcie, sposób, w jaki rządy i politycy oceniają sport i traktują priorytetowo odszkodowania dla różnych usługodawców sportowych, a także konsekwencje tych decyzji w zakresie dostępności do sportu (finansowe, bliskość itp.) W różnych krajach, regionach i społecznościach są ważnymi czynnikami (van der Poel, 2020).

Z tych refleksji wynikają inne istotne pytania socjologiczne. Na przykład, czy takie nierówności, teraz ujawnione, zostaną rozwiązane, zmniejszone lub powielone? W jakim stopniu nierówności społeczno-ekonomiczne w sporcie i poza nim zostaną ponownie uznane za kulturowo akceptowalne? Czy nowoczesny system kapitalistyczny, który od tak dawna pogłębiał te nierówności, może trwać jak poprzednio? Jak można utrzymać globalny międzynarodowy system sportowy, tak długo zależny od masowej widowni, sponsoringu i swobodnego przepływu sportowców i organizacji, biorąc pod uwagę te naciski i obserwacje? Rzeczywiście, skupienie się na sportowcach prowadzi nas do czwartego obszaru badań.
4. Jak zmieni się życie sportowców i innych uczestników sportu i jakie nowe kwestie wpłyną na praktykę nauczania i coachingu w przyszłości?
Jak wspomniano powyżej, nie ma wątpliwości, że codzienne życie i praktyki uczestników sportu, nie tylko sportowców, musiały ulec zmianie, przerwaniu lub nawet zaprzestania w wyniku pandemii. Dla tych, którzy trenują lub uczą sportu, wymagało to gruntownej zmiany sposobu, w jaki angażujemy się i instruujemy uczestników sportu. Z kolei trenerzy prawdopodobnie będą musieli odpowiedzieć na wiele kluczowych pytań, takich jak monitorowanie wyników sportowych, kontuzji i innych informacji zwrotnych na temat treningu ze względu na odległość między trenerem a sportowcem (czasami jest to możliwe tylko z powodu ograniczonego widoku dostarczane przez kamerę internetową i ekran komputera). W sporcie, w którym najważniejsza jest technika i umiejętności fizyczne, może to ograniczać skuteczność wielu rodzajów praktyk trenerskich. Co więcej, programy coachingowe prawdopodobnie również będą musiały ulec zmianie ze względu na brak bliskości między trenerami a sportowcami, co prowadzi do zastąpienia coachingu opartego na technice, na przykład, ćwiczeniami siłowymi i kondycyjnymi. Podobnie, zdolność trenerów i nauczycieli do zapewnienia rozwoju wspólnoty i przynależności w składach i zespołach prawdopodobnie ulegnie zmianie. Tym razem z dala od boisk, basenów i torów może również dać trenerom okazję do refleksji nad ich praktyką i zaangażowania się w doskonalenie zawodowe lub rozmowy z innymi trenerami i praktykami z różnych kultur sportowych i krajobrazów, co może prowadzić do zmian w filozofii trenerskiej, zachowaniach i praktyki. Te rozważania przyniosły również sprzeczne stwierdzenia i porady. Na przykład w Kalifornii podjęto decyzję, że wychowanie fizyczne powinno być krótsze, aby ograniczyć kontakt, jednocześnie podkreślono znaczenie zachowania aktywności. W jaki sposób takie dysonansowe wskazówki zostaną przyjęte, pozostaje niejasne, a takie czynniki wymagają zbadania, jeśli mają zostać dostosowane praktyki nauczania i coachingu; jak, dlaczego i jakie będą skutki tych zmian, dopiero się okaże, a najlepsze praktyki mogą być nieco odleglejsze.

Prawdopodobnie zmieniło się również doświadczenie sportowe. Wydaje się, że ze względu na globalne zamknięcie i przepisy dotyczące dystansu społecznego, sport jest coraz częściej doświadczany samotnie w cichszych przestrzeniach na świeżym powietrzu lub w pojedynkę w domu lub w grupach rodzinnych, z kontaktem z innymi tylko przez kamerę i ekran komputera. Chociaż przekonujące dowody nie zostały jeszcze opracowane, istnieją przesłanki, że wykorzystanie technologii śledzenia, rozwój e-sportu i kursów online może stać się jeszcze bardziej rozpowszechniony (np. Gerrish, 2020). Ciekawie będzie obserwować, w jakim stopniu cyfryzacja sportu, która rozpoczęła się przed pandemią COVID-19, zdobywa terytorium i zajmuje większą część praktyk sportowych. To samo odnosi się do coraz bardziej zachęcanego indywidualnego uczestnictwa w „sporcie” na świeżym powietrzu, co może przyćmić uprawianie sportów grupowych. Rzeczywiście, indywidualne sporty na świeżym powietrzu cieszą się coraz większą popularnością w Europie (Scheerder i in., 2015), a jednak interesujące będzie sprawdzenie, czy ten trend wzrostowy jest dalej stymulowany przez pandemię COVID-19 w obliczu często sprzecznych zaleceń w niektórych krajach, aby pozostać wewnątrz. Chociaż często zakłada się, że ćwiczenia w środowisku naturalnym przynoszą wiele korzyści (np. Nielsen i in., 2016), wpływ ograniczonej towarzyskości w sporcie i ruchu może być również przedmiotem badań socjologicznych. Podobnie, sposób, w jaki zmysły są doświadczane i wykorzystywane w sporcie, prawdopodobnie u wielu osób uległ zmianie; niektóre zmysły mogą stać się ograniczone (takie jak węch i dotyk), tworząc większą zależność od wzroku i kinestezy, zmieniając zdolność sportowców, nauczycieli i trenerów do dzielenia się opiniami (np.McNarry i in., 2020). Co więcej, sposób, w jaki strukturalne zmiany w sporcie oraz opóźnienia i odwołania różnych wydarzeń sportowych wpłynęły na samopoczucie i poczucie własnej wartości różnych sportowców, można by zbadać zarówno z pozytywnej, jak i negatywnej perspektywy. Na przykład, dla niektórych sportowców opóźnienie ważnych wydarzeń lub lig może być poważną przeszkodą w rozwoju kariery lub ścieżką do renegocjacji kontraktu, a nawet wczesnym kierowcą prowadzącym do przymusowej emerytury. Dla innych, na przykład powracających po zakazie narkotykowym lub dyscyplinarnym (np. Southcombe, 2020), po kontuzji lub na początku kariery, być może szansa na opóźnienie lub przedłużenie sezonu, wydarzenia lub zawodów jest nową szansą na osiągnięcie (lub odzyskanie ) czegoś z sezonu uważanego za stracony. Wreszcie, wpływ opóźnień i odwołań na poczucie siebie sportowców, w tym ich tożsamość jako sportowców, samopoczucie psychiczne i biografię, jest ważny do zrozumienia, biorąc pod uwagę problemy, z którymi borykało się wielu sportowców po podobnych biograficznie destrukcyjnych doświadczeniach, takich jak przejście na emeryturę (np. i in., 2019; Koukouris, 2005). Co więcej, wprowadzenie pojęcia zakłócenia biograficznego prowadzi nas do piątego i ostatniego obszaru badań, związanego z wpływem ograniczonego sportu i opieki zdrowotnej dla osób w złym stanie zdrowia.
5. Czy wirus spowoduje dalsze wykluczenie lub stygmatyzację „ryzykownych” i zmarginalizowanych grup?
Wiele powiedziano o przekonaniu, że wirus `` nie dyskryminuje '', a jednak podobnie większość szerszego dyskursu wokół wirusa skupia się na zwiększonym ryzyku śmiertelności w kilku określonych grupach, takich jak osoby starsze, kobiety w ciąży i osoby z „podstawowe problemy zdrowotne” (niektóre z nich mogą być nierozpoznane przed zakażeniem) (Jordan, 2020; Zhou i in., 2020). Zgodnie z niektórymi źródłami, odpowiedź na to, według niektórych źródeł, polega na tym, że niektórzy decydenci polityczni konstruują społeczno-kulturową reakcję na zarządzanie wirusem jako działanie mające na celu ochronę takich grup poprzez ograniczenie ich dostępu i socjalizacji z innymi, mniej ryzykownymi grupami (młodymi i pozornie zdrowymi). .

Rodzi to pytania o to, czy nowe formy nierówności w uczestnictwie w sporcie mogą powstać, powielić lub zaostrzyć. W innych kontekstach związanych ze sportem, ćwiczeniami i aktywnością fizyczną zaobserwowano, że `` odmawianie '' określonych grup, takich jak osoby starsze lub osoby z chorobami przewlekłymi, może skutkować marginalizacją lub segregacją na zajęcia odpowiednie dla wieku lub zdrowia (np. Bangsbo i in. . 2019; Evans & Crust, 2015; Tulle, 2008). Na przykład rosnące różnice między zdrowymi i mniej zdrowymi, między „wyraźnymi” grupami i nieznanymi „zagrożonymi” grupami mogą prowadzić do nowych form ustalonych relacji z osobami z zewnątrz (zob. Elias i Scotson, 1994), zwłaszcza gdy grupom obcym brakuje spójności społecznej by zakwestionować procesy stygmatyzacji i internalizować utrwalone przekonania dotyczące ich podatności na infekcje. Ponadto takie zagrożenia nie ograniczają się do konkretnych, odizolowanych lub „zagrożonych” grup. Jeśli bliskie sąsiedztwo między młodymi i starszymi, zdrowymi i niezdrowymi lub grupami „wysokiego ryzyka” i „niskiego ryzyka” zostanie zakazane, czy doprowadzi to do zwiększonego wykluczenia lub segregacji takich grup, a jeśli tak, to gdzie zostanie wytyczona granica między tych, którzy są „bezpieczni”, by uczestniczyć z innymi, i tych, którzy nie są? Czy taka definicja ryzyka mogłaby rozszerzyć się na dalsze stygmatyzowanie grup niepełnosprawnych poprzez rozszerzenie medycznego modelu niepełnosprawności? W jaki sposób zostaną wyważone między sobą koszty i korzyści wynikające z wykluczenia i kto zdecyduje, które koszty są akceptowalne (tj. Jakie są akceptowalne koszty uzasadniające wykluczenie z tych samych działań, które mają zaowocować dobrym zdrowiem) i komu (Graham -Harrison, 2020)? A co z innymi „zdrowymi” grupami, takimi jak kobiety w ciąży, którym również zalecono pozostanie w dłuższej izolacji? Jakie rodzaje ryzyka zostaną uznane za dopuszczalne i kto zdecyduje, które podstawowe problemy zdrowotne są wystarczające, aby uzasadnić wykluczenie których grup? W jaki sposób takie uzasadnienia wpłyną na prawa człowieka określonych grup w określonych kontekstach i przestrzeniach i czy zacierają granice między `` publicznym '' a `` prywatnym '', poszerzą nadzór przejawiający się medykalizacją naszych `` ryzykownych społeczeństw '' czy też wyzwań, przed jakimi stają takie grupy, czy głosy takich marginalizowanych grup mogą być wysłuchane i włączone do debaty?
Rzeczywiście, zakres, w jakim globalna pandemia rozszerzy taką segregację, pojawi się dopiero w przyszłości, podobnie jak jej wpływ na grupy, które w rezultacie zostaną nazwane, stygmatyzowane i zmarginalizowane. Na przykład, czy społeczno-kulturowa lub dyskursywna konstrukcja określonych grup jako „ryzykowna” może wpłynąć na dostęp takich ryzykownych grup do miejsc, przestrzeni i organizacji, wokół których budowany jest sport? Już widzimy takie skutki. Na przykład pandemia doprowadziła do niemal całkowitego zaprzestania bezpośredniej rehabilitacji kardiologicznej opartej na ćwiczeniach fizycznych w Wielkiej Brytanii, podczas gdy istnieją sugestie, że niektóre grupy wysokiego ryzyka (takie jak osoby z urazem rdzenia kręgowego) można izolować znacznie dłużej niż w populacji ogólnej. Takie obserwacje sugerują, że decydenci mogą już nadawać priorytet zarządzaniu niektórymi zagrożeniami nad innymi i, takimi jak stawianie zdrowia fizycznego nad zdrowiem psychicznym, i skupiać się na leczeniu chorób zakaźnych, a nie (czasami równie śmiertelnych) niezakaźnych. Takie decyzje i ich zakorzenienie w społeczno-kulturowych, politycznych i polityczno-ekonomicznych systemach są z pewnością warte przestudiowania.
Uwagi końcowe
Obecny artykuł redakcyjny pozostaje niczym innym jak migawką; napisane w momencie, gdy wiele o przyszłości sportu pozostaje niepewnym, widzianym z określonego zestawu perspektyw, kontekstów i językowych ram odniesienia. Wiele pozostaje do zrobienia, aby zapewnić długoterminowe przetrwanie wielu dyscyplin sportowych i twierdzimy, że socjologowie sportu mogą i powinni odgrywać ważną rolę w tworzeniu wiedzy na temat tego, jak sport może przetrwać burzę. W nadchodzących miesiącach, gdy badacze socjologowie odchodzą od tworzenia komentarzy lub opinii w kierunku tworzenia solidnych naukowo prac empirycznych i teoretycznych, jesteśmy przekonani, że ich wkład będzie niezwykle cenny na kilka sposobów. Ta praca może ująć stopień, w jakim nierówności zostały uwydatnione przez pandemię. Może pomóc zrozumieć wyzwania stojące przed organizacjami sportowymi lub trudności w tworzeniu odpowiednich polityk i działań wspierających sport. Mamy nadzieję, że będziemy mogli zacząć podkreślać, jak wpłynęło to na karierę sportowca i coaching oraz jak chronić najbardziej narażone osoby w społeczeństwie podczas ćwiczeń. Możemy również prowadzić badania w innym celu, który wykracza poza ten artykuł. W każdym razie mamy nadzieję, że z obecnej ciemności może się pojawić i wyjdzie światło. Co więcej, mamy nadzieję, że na czele tej sprawy staną socjologowie. Być może uznanie nierówności może doprowadzić do realokacji środków publicznych i prywatnych. Być może kruchość lub solidność określonych systemów sportowych doprowadzi do nowych sposobów konceptualizacji sposobu organizacji sportu. Być może świadomość trudności, z jakimi borykają się określone populacje, doprowadzi nas do ponownego rozważenia sposobu, w jaki zasoby sportowe i opieki zdrowotnej są wykorzystywane w nowy, bardziej etyczny i sprzyjający włączeniu sposób. Być może skrzyżowanie wirusa ze stresem środowiskowym i uznanie marnotrawstwa naszej wcześniej zglobalizowanej wersji sportu skłoni nas do ponownego przemyślenia samej natury sportu i „przemysłu” sportowego. Być może jest to szansa na nowy początek.

Być może.

Na koniec jednak, co najważniejsze, życzymy wszystkim dobrego zdrowia i składamy najgłębsze kondolencje pogrążonym w żałobie w tym najtrudniejszym momencie.

Źródło: https://www.tandfonline.com/doi/full/10.1080/16138171.2020.1765100